czwartek, 19 listopada 2015

Prolog

   Nataniel  wychodził z uniwersytetu, gdy zobaczył czarną limuzynę przed bramą szkoły. "Ten widok nie zapowiada nic dobrego" - pomyślał smętnie. Niestety jego obawy ziściły się. Z limuzyny wyszedł młody, przystojny mężczyzna, który zaczął szukać czegoś wzrokiem. Gdy jego oczy zatrzymały się na chłopaku, uśmiechnął się. Był to szczery i łagodny uśmiech, ale na jego widok Natowi zrzedła mina.
- Natuś! Wsiadaj podwiozę cię! - zawołał.
Chłopak natomiast próbował uniknąć konfrontacji.
 W rzeczywistości był to  Samuel -chłopak, który kilka tygodni temu wyznał uczucia Nathanielowi.
- Idź sobie. Co ci strzeliło do głowy, by tu przyjechać? Nie masz jakiś sesji fotograficznej, czy coś?
- Nie, skończyłem na dzisiaj. Chcesz pojechać do mnie?
- Nie i zostaw mnie w spokoju! - krzyknął student i ominął chłopaka szerokim łukiem.
***
Kilka tygodni temu

 Nataniel, który dorabiał jako asystent fotografa szedł właśnie na miejsce spotkanie ze swoim szefem. Nagle wpadł na kogoś.
- Przepraszam. - odezwał się nieznajomy.
- Nic się nie stało.
Chłopak pomógł mu wstać i poszedł dalej. Gdy dotarł na miejsce fotograf już na niego czekał z przygotowanym sprzętem. Pozostało już tylko czekać na modela.
- Już jestem - krzyknął ktoś, wchodząc do pokoju. Nataniel obrócił się i zaskoczyło go to co zobaczył. Niebieskooki chłopak, na którego wpadł uśmiechał się przyjaźnie w jego stronę.
- O, to ty ? - Zdziwił się, gdy zobaczył twarz chłopaka.


3 komentarze:

  1. Fajna historia się zapowiada ^^
    Troszkę tekst przydałoby się dopracować, może trochę opisów i trochę uczuć! Kurcze, to brzmi jakby to jakieś sprawozdanie było.
    Brakuje mi tu czegoś w stylu: "Na początku mnie wkurzał jak cholera, ale w końcu zrozumiałem, że się nie odczepi i zacząłem go tolerować." czy coś w tym stylu. Żeby nie było to takie bezstronne ^^
    A co do szablonu.... ekhem... Zostawia troszkę do życzenia... Zmniejszyłabym trochę nagłówek (tak w ogóle to bym go całkiem zmieniła, bo widać brzydkie krawędzie obrazka), linki do stron na górze i można by też jakieś kolorki przy najeździe zmienić, w końcu to linki ^^
    I szerokość też mogłaby być spokojnie większa :D
    I też przydałoby się zastanowić nad dodatkami - które potrzebne, a które nie >u<
    Polecam naukę kodu CSS ^^ Naprawdę potrafi cuda i jest stosunkowo łatwy, niż się wydaje na początku ^^
    I jakby co, to nie jest hejt ^^ Tylko moje rady, nie musicie się do nich stosować.
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie: You-hime-chan opowiada
    ~You-hime-chan ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś się zepsuło.
      To miał być kom do pierwszego rozdziału xD

      Usuń
    2. Woow, prawdziwy czytelnik! xD
      Postaram się zastosować do Twoich rad, ale nic nie obiecuję, bo jestem nieogarem :P
      W każdym razie mega się cieszę, że w końcu mamy komentarze!
      Bardzo miło jest je zobaczyć ^^
      Pozdrawiam, Coss

      Usuń